Dla tych, którzy jeszcze czytają: paradoksalnie, obecnie, gdy robienie zdjęć jest tak masowe, powstaje niewiele portretów. Miliony fotek, najczęściej kończą swój żywot wraz z pamięcią komputera lub w najlepszym wypadku ich odbitki wypełniają opasłe albumy.  Prawdziwe fotografie powstają nieczęsto. Tradycyjnymi okazjami, gdy się portretujemy, są  wielkie uroczystości, które utrwalamy dzięki profesjonalnym fotografom. Poza tym zdjęcia robi się nam wielokrotnie, ale zwykle nie przedstawiają one dla nas żadnej wartości. Nie oddają naszego charakteru, urody ani mentalności, są bowiem jedynie przypadkowe. Jest to tym bardziej niezrozumiałe, że żyjemy w czasach, gdy w tak wielu miejscach prezentujemy swój wizerunek z nadzieją, że ta prezentacja zostanie pozytywnie odebrana. I taki jest mój cel: rezultat kilku godzin naszej wspólnej pracy – fotografia, pokaże Ciebie tak, jak chcesz być widzianą.